Dzisiaj w cyklu “Doceniam okładki” goszczę Panią Anetę Krasińską, autorkę między innymi serii Małe tęsknoty. Pisarka postanowiła pokazać tylko jedną okładkę, która skradła jej serce.
***
Jest wiele książek, które przyciągają wzrok czytelnika. Ja znalazłam właśnie taką wśród książek Iwony Żytkowiak. Od razu przyznam się do tego, że Czasu Łucji (Wydawnictwo Replika), z nadmiaru obowiązków, nie przeczytałam, ale jest na pierwszym miejscu mojej czytelniczej listy.
Okładka jest tyleż wyjątkowa, co inspirująca. Twarz kobiety rozpływająca się wśród liści i chmur jest tajemnicza, co potęguje moje zainteresowanie tą książką. Surowa kolorystyka i zasada kontrastu wyostrzyła mój zmysł wzroku i sprowokowała mnie do wnikliwiej analizy. Przyznam szczerze, że to ciekawe doświadczenie oceniać książkę przez pryzmat jej okładki. Zazwyczaj tego nie robię, ale dzisiaj mówię o tym w pozytywnym tego słowa znaczeniu, więc mam nadzieję, że autorka nie pogniewa się na mnie…
Ostatnio na Warszawskich Targach Książki miałyśmy okazję się poznać z Iwoną i zamienić kilka słów właśnie na temat tej okładki, która skradła moje serce 🙂
***
Bardzo dziękuję za wspólną zabawę.
A Wam podoba się okładka książki Czas Łucji?